Szampan & Seks

Proszę państwa przed nami kolejna filozoficzna zagadka do rozwiązania. Nie wiem skąd mi się bierze ten natłok pytań, może to ma związek z moimi fizycznymi studiami. Może. Pytanie natomiast brzmi:

Jak wyzwolić swoją energię seksualną??

( i nad nią zapanować oczywiście).

Ekstrawertyczka czy introwertyczka? A guzik bo test pokazał, że gdzieś po środku. Niemniej energia seksualna jest takim rodzajem siły, który jest głęboko skrywany. A szkoda bo przecież obudzona nie musi oznaczać wiecznego uwodzenia. No więc o co chodzi?

Odpowiedź banalna: i ta i ta. Jak w psychoteście. Może ciut więcej jak Jackie. Chcę więcej Marylin. I wiem, że inaczej się pisze jej imię ale to mi bardziej pasuje. M musi być M ;) Stwierdzam więc, że jak u większości TA energia jest zablokowana, inaczej byłabym zawsze swobodna jak dziecko. Zobaczcie jak dobrym symbolem jest szampan. Zwykliśmy go pić przy uroczystościach a więc…

To, że mam czas na celebrowanie chwili, to że jesteśmy tu i teraz razem, cieszymy się swoją obecnością – to są najważniejsze chwile zasługujące na świętowanie. Śmiem twierdzić, że zawsze gdy się pojawiam powinien być otwierany szampan (hahaha:) Tak, bo na to zasługuję i jestem dla siebie kimś ważnym. Hm, muszę się poważnie zastanowić czy gdybym była alkoholem to czy na pewno tym winem ;)

Szampan ma wspaniałe właściwości rozweselające a stąd już blisko do zdrowej swobody. Pani M najlepiej się czuła naga. Jak się czujesz nago? Odpowiedź na to pytanie wiele mówi o tym, co się dzieje z naszą energią s. Ja najczęściej mam jakieś ALE, co jest kompletnie bezsensowne i jest w zasadzie zamachem na moją radośći szczęście. Czemu? BO 100 RAZY WAŻNIEJSZE JEST TO JAK SIĘ ZACHOWUJEMY! I według tej logiki (prawdziwszej logiki..STOP w uczuciach i emocjach, w miłości logika matematyczna nie funkcjonuje <niestety mr. T> no chybaże jesteś Bogiem, który jest matematyką ale wtedy musi istnieć doskonalsza RELACJA niż nasza- ludzka-miłość)to …hm, nie jestem seksowna, jestem zablokowana. Mam ładne ciało, buzię ale co z tego? Nawet gdybym miała to wymarzone 90(c) – 60 – 90 jest to nic nie warte jak nie umiem tego użyć, zachować się seksownie. Nawet nie seksownie a uwodzicielsko. Dlatego uwielbiam czasy Marylin, Audrey, Grace, Jackie…wtedy musiałaś pokombinować żeby być zniewalająca, dziś wszystko się odsłania. No właśnie, nie sądzę by istniały osoby, które nigdy np. nie widziały pornografi, nie były jej ciekawe. To samo myślę o masturbacji.

Być tejemnicą dzisiaj. Swoją energię seksualną użyć jako siły napędowej do dobrych działań (patrz zakony, da się), do flirtu. Nigdy do ranienia innych. Szczególnie najbliższych. Taka była pani M. więc wracamy do pytania: jak wyzwolić swoją energię seksualną? Jak się jej nie bać i jak nią pokierować?

Hm.

To jest pozytywne: